piątek, 3 lutego 2012

Zimno! Pudding ryżowy z wanilią.

Koc, książka do historii, szklanka ciepłego ryżu.
Za zimno, żeby chodzić do szkoły.
Za zimno, żeby wyjść z domu.
Za zimno, żeby wyjść z łóżka.



Nie, nie pomyliłam się w tytule - nie chodzi mi o ryż na mleku. Ten pudding to praktycznie zupełnie rozgotowany ryż, lekko ciągnący, trochę lepki, ale przede wszystkim - pyszny. Kolejny przepis mojej babci, która odkrywa prawdziwą wanilię, po latach używania cukru wanilinowego.
Przygotowanie wymaga nieco zaangażowania, więc jeśli macie wolny poranek/popołudnie oraz ochotę pogrzać się przy kuchence - nie zwlekajcie.



PUDDING RYŻOWY /1 porcja/

  • 1/4 szklanki ryżu do risotto (np. arborio)
  • 1,5 szklanki mleka
  • 1 łyżka cukru (lub więcej - do smaku)
  • nasionka z 1/2 laski wanilii (można użyć cukru z prawdziwą wanilią, lub cukru wanilinowego/aromatu, jednak smak będzie nieco inny)
Wszystkie składniki umieścić w małym garnku, na średnim ogniu doprowadzić do delikatnego wrzenia. Zmniejszyć jeszcze trochę ogień i gotować często mieszając (tworzą się kożuchy), aż ryż będzie bardzo miękki i papkowaty i praktycznie całe mleko (ok. 30 minut). 
Podawać ciepły.



23 komentarze:

  1. Za zimno, zeby wyjsc z domu - ale nie za zimno, zeby upichcic (albo przynajmniej zjesc) pyszny deser!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się, że jest za zimno nawet na wystawienie nosa na dwór. Ale taki ciepły, ryżowy pudding, na pewno sprawia, że od razu robi się cieplej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale mi się teraz zachciało takiego puddingu....mniam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pycha. Wszystko co lepie i słodkie powinno otrzymać medal. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie pyszności ! Już czuję zapach wanilii :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Musi świetnie smakować. Uwielbiam wszystko, co waniliowe :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda dokładnie jak Słodka Chwila, a jednak zdrowe i domowe. Gdzie można dostać laski wanilii ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je dostaję od koleżanki, której tata ma hurtownię z przyprawami. Ale widziałam w Tesco firmy Kotannyi chyba, więc nie jest to produkt kosmiczny. Jednak z tego co pamiętam jedna kosztowała koło 6 zł, więc niezbyt tanio. Ewentualnie sklepy internetowe i stoiska z przyprawami na bazarach i kleparzach, tamm mogą być niższe ceny.

      Usuń
  8. Uwielbiam taki ryż!
    Jutro zrobię sobie na śniadanie, trochę inny. Zapraszam do zobaczenia na moim blogu różnych wariacji z ryżem na mleku, gdyż jestem w nim zakochana!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ja zostałam dzisiaj w domu.
    mmm może sobie zrobię taki pudding dziś na kolację :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ma świetną konsystencję! Mam teraz straszną ochotę na taki ryżowy deser. Muszę wreszcie kupić tę prawdziwą wanilię - musi być nieziemska :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie ryżowe puddingi i też mi się podoba jego konsystencja :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie puddingi:-). Jak za oknem jest tak zimno, to smakują najlepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jejku, jak ja lubię taki ryż! Na śniadanie, na deser, nawet na obiad czy kolację- niebo!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam ryżowe desery, ale nigdy mi się jakoś nie chce ich robić;D Dla takiego na pewno zrobię wyjątek:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Odkąd pokochałam ryż na mleku robię go co jakiś czas, bo fazami nachodzi mnie na niego ochota...chyba jutro postoję przy kuchence ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak! To zdecydowanie moje smaki:) robię bardzo podobny, chociaż... właśnie mi uświadomiłaś, że już dawno go u mnie nie było. Chyba czas znowu zaprosić go w moje skromne progi ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej:)
    Zapraszam do siebie na rozwiązanie konkursu.
    Zostałaś wylosowana spośród wszystkich biorących udział i wygrałaś serdeszkowe foremki.
    Serdecznie gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam puddingi, w szczególności te z wanilią.. To już wiem, co jutro zrobię na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. 1/4 szklanki to 50 gram ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze mówiąc nie wiem... ale wg www.ilewazy.pl to faktycznie ok. 50 gram.

      Usuń

Wasze komentarze to najlepsza mobilizacja.