Pokazywanie postów oznaczonych etykietą majonez. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą majonez. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 listopada 2013

Przepis dla kretynów. Sałatka z kiszonych ogórków.

"Przepis dla kretynów. Nawet ja ogarnę.". Tak wlaśnie stwierdziła moja koleżanka, kiedy zapytała jak tę oto sałatkę zrobiłam. Bo faktycznie filozofii tu nie ma żadnej. A sałatka pasuje prawie do każdego dania.
Nawet mój królik próbował wyjadać mi z miski i za nic nie mogłam mu wytłumaczyć, że takie uszaki jak on nie jedzą kiszoek. O majonezie nie wspominając.
Także jeśli nie jesteście królikami - zachęcam do spróbowania :)




SAŁATKA Z KISZONYCH OGÓRKÓW /3-4 porcje/
  • ok. 7 kiszonych ogórków średniej wielkości
  • 1 duża cebula 
  • majonez
  • pieprz
Cebulę siekamy, ogórki kroimy w kostkę. Całość mieszamy z majonezem i doprawiamy do smaku pieprzem.

środa, 10 lipca 2013

Królowa imprezy.

Być może nie dla każdego i nie na każdej imprezie. Jednak za moich licealnych czasów (piszę, jakby conajmniej 10 lat minęło), absolutnym hitem domówek była przynoszona przez koleżankę sałatka kebabowa. Czy tam gyros, jak kto woli.
Było to swoją drogą fantastyczne złamanie stereotypu dotyczącego żywienia się młodzieży.
Kiedy na stół wjeżdżała sałatka, wszystkie chipsy, paluszki i inne tego typu badziewia szły w kąt. Zwykle nawet nie przejmowaliśmy się talerzami - siedzieliśmy w 10 osób nad miską, walcząc o każdy kęs.

A teraz ja, sama, w pojedynkę, zażeram się nią w upały.
I choć w końcu nie muszę z nikim toczyć o nią wojny, jak na owych imprezach i jeśli będę mieć ochotę, mogę zjeść całą miskę, to muszę przyznać - jedzona w tych niestandardowych, imprezowych  okolicznościach zawsze smakuje lepiej ;)



SAŁATKA KEBABOWA /1 duża miska, ok. 4 sporych porcji/

  • 2 filety z kurczaka
  • 1 czerwona papryka
  • 3 duże ogorki konserwowe (lub kiszone)
  • 1/2 puszki kukurydzy
  • 1/2 kapusty pekińskiej
  • mały kubek (150-180 g) jogurtu naturalnego
  • 1-2 łyżki majonezu
  • 1 łyżka ketchupu
  • przyprawa gyros
Kurczaka pokroić w kostkę, oprószyć lekko solą i usmażyć w przyprawie gyros.
Kapustę poszatkować, paprykę i ogórki pokroić w kostkę.

Nakładać do miski po kolei kapustę, mięso, paprykę, ogórka, kukurydzę, kapustę, mięso, paprykę, ogórka, kukurydzę, kapustę.
Lub jakkolwiek się komu podoba.

Polać sosem z jogurtu zmieszanego z ketchupem i majonezem.
Najlepiej chwilę schłodzić w lodówce, ale jedzonej od razu też niczego nie brakuje.



wtorek, 26 lutego 2013

Śmierć kanapkom vol. 2.

Jem, marznę, tańczę, marznę, jem.
Mój ostatni tydzień w telegraficznym skrócie.
Eliminując 2 i 4 element... hm. Tak, mogę tak żyć.

A w ramach serii "śmierć kanapkom" zapraszam znów na sałatkę.
Tym razem z tortellini (choć ich, nie widać, to naprawdę tam są). I wszystkim innym, co było na przecenie w sklepie.



SAŁATKA Z TORTELLINI /1 porcja/
  • garść tortellini (u mnie tricolore z szynką)
  • 1 duży ogórek konserwowy lub kiszony
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 2 plasterki szynki
  • 1 łyżka kukurydzy
  • 1 łyżka majonezu
  • sól, pieprz
Tortellini ugotować, wg przepisu na opakowaniu, odstawić.
Paprykę i ogórka pokroić w kostkę, szynkę w mniejsze kawałki.
Wymieszać wszystko z majonezem, doprawić solą i pieprzem.


czwartek, 3 stycznia 2013

Śmierć kanapkom. Sałatka z tuńczyka.

Jak wspominałam już gdzieś wcześniej, aktualnie żywię się głównie kanapkami. Łatwo zrobić, spakować i zjeść chociażby w autobusie czy w biegu z jednej uczelni na drugą.
Ale koniec z tym.
Po 2,5 miesiąca nie jestem już w stanie nawet patrzeć na pieczywo w jakiejkolwiek formie. Nawet w postaci tostów, co wybitnie świadczy o tym, że sytuacja jest poważna.
Co jakiś czas pojawiać się więc będą przepisy na proste i szybkie do wykonania jedzenie, które można spakować na wynos do pudełeczka. A przede wszystkim takie, które jedzone na zimno, wcale nie tracą na smaku (No ludzie - zimne spaghetti? Ohyda.)
Zaczynamy od błyskawicznej sałatki z tuńczyka.



SAŁATKA Z TUŃCZYKA /1 dość duża porcja/
  • 1 puszka rozdrobnionego tuńczyka w sosie własnym
  • 3 jajka ugotowane na twardo (najlepiej zrobić to dzień wcześniej wieczorem, wtedy przygotowanie całej sałatki to jakieś 3 minuty)
  • 1 łyżka majonezu
  • 1 duży ogórek konserwowy
  • sól, pieprz do smaku
Tuńczyka odsączyć. Jajka i ogórka pokroić w małą kostkę. Wszystko wymieszać z majonezem, doprawić do smaku. Spakować do pudełka (pamiętając o łyżeczce), włożyć do torby i wyjść z uśmiechem na pysku, że niesie sie ze soba dużo dobrego jedzenia. Wyciągnąć na uczelni/w pracy i patrzeć z dziką satysfakcją na zazdrosne spojrzenia zjadaczy kanapek.

P.S. A ci którzy zamienią zwykły majonez na "dukanowy" spokojnie mogą pochłaniać tony tej sałatki będąc na diecie proteinowej.

środa, 24 października 2012

Wiecie czego na studiach uczą się studenci...?

Uczą się jeść resztki.
W przenośni i dosłownie.

Osobiście zawsze miałam problem z wyrzucaniem jedzenia. Jak tylko mogłam przerabiałam wszystko co wyglądało na psujące. Zapomnianego w tyle lodówki spleśniałego pomidora, wyrzucałam z wyrzutami sumienia, które dręczyły mnie przez następne dwa dni.
W zasadzie - dalej robię to samo. Jednak z ciut innych przyczyn.

Każdy grosz przelicza się na plasterek szynki i kiedy pod koniec miesiąca w kieszeni pustki, to ze złością wspomina się każde wyrzucone pół marchewki.
A poza tym... mniej więcej w tym samym okresie lodówka i szafki zaczynają świecić pustkami. Trzeba kombinować z tego co jest. Bo na nic innego forsy nie ma.

Jednak nie narzekam, to w sumie całkiem ciekawe doświadczenie, kiedy trzeba wymyślić coś do jedzenia jedynie z tych kilku składników, w których posiadaniu jesteśmy.

Po dłuższej analizie znajdujemy: torebkę ryżu, koncentrat pomidorowy, karton jajek, pół słoika majonezu, ogórka, trzy marchewki, dwa ziemniaki i trzy bułki.
I od czego tu zacząć? Co zostawić na cięższe czasy? Co z tym zrobić?
Najzwyklejszą w świecie pastę jajeczną.



PASTA JAJECZNA

  • 5 jajek
  • 2 łyżki majonezu
  • sól pieprz
  • szczypiorek, jeśli akurat jest (u nas dziś wersja uboga)
Jajka ugotować na twardo i bardzo drobno pokroić. Dodać majonez, sól i pieprz do smaku, dokładnie wymieszać. Podawać na pieczywie.