Pokazywanie postów oznaczonych etykietą indyk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą indyk. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 17 sierpnia 2014

Czerwona ciapa, czyli kurczak po meksykańsku.

Kurczak w sosie meksykańskim stanowi - obok spaghetti - moje główne pożywienie. Jest potrawą szybką i absolutnie bezmyślną. Można zjeść ją z czymkolwiek co akurat znajdzie się w domu - ryżem, makaronem czy chlebem. Można ją zamrozić i po powrocie z uczelni jedynie rozmrozić w garnku i coś szybko dogotować. Nie trzeba biegać za składnikami, wszystkie dostaniemy w najbliższym sklepie
Wygląda jak czerwona breja, smakuje zupełnie inaczej.

Dla zabieganych, dbających o smak nie o wygląd przyrządzanego jedzenia.





KURCZAK W SOSIE MEKSYKAŃSKIM /4 porcje/
  • 2 duże piersi z kurczaka (może być pierś czy polędwiczka z indyka)
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 1 puszka krojonych pomidorów
  • 1/2 puszki kukurydzy
  • 1 czerwona papryka
  • 1 cebula
  • 2-3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • 2 wyciśnięte ząbki  czosnku
  •  przyprawy: sól, pieprz, chili, słodka papryka, przyprawa do kurczaka, cynamon
Cebulę obrać i posiekać, zeszklić na łyżce oliwy razem z wyciśniętym czosnkiem. Kurczaka pokroić w kostkę, posypać solą i przyprawą do kurczaka, obsmażyć. Dodać pokrojoną w kostkę paprykę, smażyć 2-3 minuty. Dodać pomidory, odsączoną fasolę i kukurydzę, koncentrat pomidorowy, dokładnie wymieszać. Dusić wszystko razem jeszcze 5-6 minut. Doprawić do smaku solą, pieprzem, chili, słodką papryką i cynamonem.
Podawać z ryżem.
Danie można mrozić.

poniedziałek, 18 marca 2013

Kipi kasza. Krupnik.

Zupiasto u mnie ostatnio.
Ale z drugiej strony - co jest najlepsze przy takich temperaturach jeśli nie zupa? Najlepiej rozgrzeje, a przy okazji zapcha na długo wygłodniały, studencki żołądek.

A więc, bez zbędnej wstępnej gadaniny, zaraz po ogórkowej - krupnik.



KRUPNIK /2-3 porcje/
  • 2 skrzydełka z kurczaka (lub inne mięso - może być np. szyja czy skrzydło z indyka)
  • kawałek selera
  • kawałek białej części pora
  • kawałek pietruszki
  • 1/2 marchewki
  • 1 torebka kaszy jęczmiennej (100 g)
  • 2 ziarenka ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe
  • sól , pieprz
  • ew. przyprawa typu vegeta
Skrzydełka zalać ok. 5 szklankami wody, postawić na średnim ogniu,  gotować koło 15-20 minut. Dodać obrane i pokrojone warzywa, ziele angielskie i liście laurowe, gotować kolejne 20 minut. Lekko posolić, dodać kaszę (oczywiście bez woreczka). Gotować 15 minut. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

niedziela, 3 lutego 2013

Niby nic nadzwyczajnego, choć dla niektórych boski cud., Makaron po bolońsku.

Mam wielu znajomych, którzy tak jak ja, wynajmują w Poznaniu mieszkanie lub mieszkają w akademikach. Po kilku ostatnich rozmowach zaczynam być przerażona świadomością - a raczej nieświadomością - kulinarną ludzi, choć wciąż młodych i głupich, to jednak dorosłych.

Podstawą diety przeciętnego studenta jest pizza na telefon, kanapki z serem oraz wszelkiego rodzaju fixy, pomysły na obiad (ale tylko jeśli ich realizacja wymaga pokrojenia kurczaka) oraz gotowe dania w kubkach.
Nie przeczę - sama często się nimi wspomagam, jednak wynika to z zupełnego braku czasu, a za każdym razem kiedy zmuszona jestem do takiego jedzenia, myślę jednocześnie o tym jaki dobry obiad mogłabym zrobić gdybym tylko miała 30 minut, a nie 10.

Ale zmierzając do meritum.
Używanie fixów związane jest przede wszystkim z w/w nieświadomością. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że niektóre przygotowywane przez nich potrawy w proszku, są równie banalne do zrobienia w sposób tradycyjny, a i kosztują podobnie.
Kiedy usłyszałam odpowiedź na moje pytanie - dlaczego nie zrobisz spaghetti normalnie? - brzmiącą "no chyba zwariowałaś! Co ja jakimś szefem kuchni jestem? W życiu bym nie dała rady!" prawie umarłam. Włożyłam kurtkę, poszłam do sklepu, zrobiłam niezbędne zakupy. I spaghetti. Wszystko to zajęło mi mniej niż pół godziny.
Z normalnych składników, bez denerwowania się, że torebkowy sos się zbryli, bez rewolucji żołądkowych wywołanych wszystkimi syfami, z których te sosy się składają.

Miny zainteresowanych - bezcenne.



SPAGHETTI PO BOLOŃSKU /4 porcje/
  • ugotowany makaron spaghetti (lub jakikolwiek inny - ile kto lubi)
  • 500 g mielonego mięsa (u mnie z indyka)
  • 2 puszki krojonych pomidorów
  • 1 duża cebula
  • 3 ząbki czosnku lub czosnek granulowany
  • oregano, sól, pieprz, ew. przyprawa do mięsa mielonego
Cebulę i czosnek obrać i pokroić w drobną kostkę,, zeszklić na oliwie. Dodać mięso, oprószyć je solą i pieprzem lub przyprawą do mielonego (porozdzielać, łyżką, jeśli odmówi zrobienia tego samodzielnie), usmażyć. Dodać pomidory, gotować 2-3 minuty. Doprawić do smaku solą, pieprzem i oregano. Jeśli sos jest zbyt gesty, dolać trochę wody.
Wymieszać z makaronem.

Sos można zamrozić.

czwartek, 26 kwietnia 2012

Takie małe, a cieszą. Klopsiki w sosie pomidorowym.

Przez akcję (a może dzięki niej) Maggie na durszlaku, nieustannie "chodziły" za mną klopsiki. Takie najprostsze, bez cudów. W sosie pomidorowym. Albo koperkowym.
Po tygodniu wreszcie zebrałam się w sobie, szukając pretekstu aby wydobyć się na chwilę spod stosu książek do historii.
Zapraszam.



KLOPSIKI W SOSIE POMIDOROWYM /3-4 porcje/

  • 500 g mielonego mięsa z indyka
  • 1 jajko
  • 3-4 łyżki bułki tartej
  • 1 łyżka oregano
  • 1 łyżka przyprawy do mięsa mielonego (polecam firmy vegeta)
  • sól, pieprz
Sos:
  • 2 puszki krojonych pomidorów
  • 1 duża cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • oregano, bazylia
  • sól, pieprz
  • szczypta cukru
  • 1-2 łyżki octu balsamicznego
Wszystkie składniki na klopsiki wymieszać ręką. Zwilżyć dłonie i formować nieduże kulki. Smażyć na odrobinie oliwy ze wszystkich stron na rumi)ano (można przekroić jednego, dla sprawdzenia, nie powinny być różowe w środku. Odstawić.

Cebulę posiekać i podsmażyć razem z wyciśniętym czosnkiem. Dodać pomidory, zagotować. Dodawać wszystkie przyprawy do smaku.
Do sosu wrzucić klopsiki i chwilę gotować aby smaki się przegryzły, a ewentualne niedosmażone sztuki, dogotowały się.
Podawać z ulubionymi dodatkami, u mnie fasolka szparagowa.

piątek, 24 lutego 2012

Król resztkowców. Bułka po bolońsku.

Lubię deszczowe dni spędzane w domu. Trochę nad książką, trochę w towarzystwie, trochę w kuchni.
Lubię gotować dla innych. Szalenie lubię.
I lubię (tak jak dziś) nie marnować jedzenia.

Pierwszy raz przygotowałam ją kiedy (tak jak dziś) zostało trochę sosu bolońskiego z obiadowego spaghetti.
Tak mi jednak zasmakowała, że zaczęłam czasami przyrządzać również jako osobne danie, niekoniecznie jako "resztkowiec".
Przy okazji dzielę się również moim ulubionym przepisem na sos boloński. Można przygotować go więcej i zamrozić.
Przepraszam za zdjęcie, nie mogłam doczekać się jedzenia :)



BUŁKI PO BOLOŃSKU /4 - 5 bułek/
  • 4-5 dużych bułek
  • 500 g mielonego mięsa (drobiowe lub wołowe)
  • 1 duże cebula
  • 4 duże ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • 2 puszki krojonych pomidorów
  • 1/2 łyżeczki chili
  • bazylia, oregano, sól, pieprz
Cebulę posiekać, czosnek wycisnąć, podsmażyć, aż cebula się zeszkli. Dodać mięso, usmażyć.
Dodać pomidory, koncentrat i przyprawy do smaku, gotować chwilę, aż woda z pomidorów trochę odparuje, a sos się zagęści.
Bułki przekroić na pół, nakładać sos. Podawać na ciepło lub na zimno.

sobota, 5 listopada 2011

Zupa meksykańska.

Jesień i zima to te pory roku, kiedy wszystko (no może oprócz lodów ;)) muszę jeść ciepłe. Nie zjem kanapki, muszę mieć tosta. Wszystko musi wrzeć i parować. A najlepiej być czymś co można szybko podgrzać i przerzucić prosto z garnka na talerz. Dlatego jesienią jem zupę meksykańską.
Nie należy sugerować się nazwą. Zupa jest tak  sycąca, że nie znam nikogo kto pokusiłby się po niej o drugie danie ;) Idealna na chłodne dni. Według przepisu mamy.


ZUPA MEKSYKAŃSKA

  • mielone mięso z indyka (ok. 300 - 500 g w zależności od preferencji)
  • 1,5 puszki krojonych pomidorów
  • 1,5-3 szklanki wody (zależy jaką konsystencję chcemy uzyskać)
  • 1 papryka
  • 1 puszka kukurydzy
  • 1 puszka białej fasoli
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 3 wyciśnięte ząbki czosnku
  • 1 łyżka oliwy
  • przyprawy do smaku: sól, pieprz, chili (dużo!), przyprawa do mielonego mięsa
W garnku rozgrzać oliwę, podsmażyć z  podzielone na mniejsze kawałki mięso z przyprawą. Dodać pomidory i 1,5 szklanki wody, gotować chwilę, aż pomidory się rozpadną. Dodać czosnek, pokrojoną paprykę oraz kukrudzę i fasolę (odsączone z zalewy!). Doprawić do smaku, ewentualnie dolać wody, jeśli konsystencja jest zbyt gęsta. 


wtorek, 4 października 2011

Domowy fast food. Drobiowe hamburgery.

Hamburgery, frytki, a nawet pizza(!) cieszą się dość kiepską opinią. Głównie za sprawą McDonalda i Burger Kinga, tudzież innych tego typu restauracji, gdzie wszystko ocieka tłuszczem. Oprócz tego, idealne, spulchniane bułki, oraz zawsze identyczne kawałki mięsa skłaniają ku przemyśleniom - z czego to właściwie jest?
Sama staram się nie jeść w takich miejscach, jednak, nie będę ukrywać - hamburgery i innego rodzaju "fast foody" uwielbiam.
Zamiast narzekać więc na McDonalda, proponuję przygotować sobie jego domową wersję. Chude mięso smażone prawie bez tłuszczu, mnóstwo warzyw, pełnozianista bułka... To już nie ten "strasznie niezdrowy hamburger", prawda? A niewykorzystane burgery można zamrozić. Potem wystarczy je tylko parę minut odgrzać w piekarniku i możemy cieszyć się szybkim, pysznym i zdrowym obiadem.



DOMOWE HAMBURGERY

- 500g mielonego mięsa z indyka
- 3-4 łyżi bułki tartej
- 1 jajko
- sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego (używam firmy Vegeta i bardzo sobie ją chwalę)

Oprócz tego:

- bułki (u mnie zwykle grahamki lub orkiszowe)
- cebula
- pomidor
- sałata
- kiszony ogórek
- ser żółty
- ketchup/majonez/musztarda lub inny ulubiony sos

Nie podaję ilości bułek i dodatków, bo wszystko zależy od tego ile kotletów nam wyjdzie, oraz własnych preferencji :)

Mięso mieszamy ręką z jajkiem, bułką tartą i przyprawami. Na teflonowej patelni rozgrzewamy niewielką ilość oliwy. Zwilżonymi dłońmi formujemy kotlety i smażymy z obu stron (ja lubię cienkie i mocno wypieczone, mój brat preferuje grube i lekko surowe w  środku).
Z tych proporcji wychodzi 8 - 15 burgerów, w zależności od ich grubości i wielkości.

Bułkę przekrajamy na pół, wkładamy sałatę, burgera, ser, pomidor, ogórka i cebulę. Zapiekamy chwilę w mikrofali lub piekarniku, aby ser lekko się rozpuścił. Dodajemy sos.
Smacznego!