sobota, 5 listopada 2011

Zupa meksykańska.

Jesień i zima to te pory roku, kiedy wszystko (no może oprócz lodów ;)) muszę jeść ciepłe. Nie zjem kanapki, muszę mieć tosta. Wszystko musi wrzeć i parować. A najlepiej być czymś co można szybko podgrzać i przerzucić prosto z garnka na talerz. Dlatego jesienią jem zupę meksykańską.
Nie należy sugerować się nazwą. Zupa jest tak  sycąca, że nie znam nikogo kto pokusiłby się po niej o drugie danie ;) Idealna na chłodne dni. Według przepisu mamy.


ZUPA MEKSYKAŃSKA

  • mielone mięso z indyka (ok. 300 - 500 g w zależności od preferencji)
  • 1,5 puszki krojonych pomidorów
  • 1,5-3 szklanki wody (zależy jaką konsystencję chcemy uzyskać)
  • 1 papryka
  • 1 puszka kukurydzy
  • 1 puszka białej fasoli
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 3 wyciśnięte ząbki czosnku
  • 1 łyżka oliwy
  • przyprawy do smaku: sól, pieprz, chili (dużo!), przyprawa do mielonego mięsa
W garnku rozgrzać oliwę, podsmażyć z  podzielone na mniejsze kawałki mięso z przyprawą. Dodać pomidory i 1,5 szklanki wody, gotować chwilę, aż pomidory się rozpadną. Dodać czosnek, pokrojoną paprykę oraz kukrudzę i fasolę (odsączone z zalewy!). Doprawić do smaku, ewentualnie dolać wody, jeśli konsystencja jest zbyt gęsta. 


16 komentarzy:

  1. Wspaniale się prezentuje, z pewnością pyszna zupa. Lubię meksykańskie smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię kuchnię meksykańską (chociaż ja już nie wiem co to jest dokładnie kuchnia meksykańska, a co jest tzw. Tex-Mex :)). Na taką zupkę chętnie bym się skusiła, chociaż jakoś nawykłam do używania wołowiny w tego typu daniach.
    U nas jakoś nigdy nie jada się obiadu składającego się z dwóch dań. Zupy zawsze robimy na tyle sycące, że drugie danie byłoby zbędne.

    OdpowiedzUsuń
  3. musi być pyszna, na pewno spróbuję! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham zupę meksykańską i robię ją bardzo podobnie. Apetyczne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. z Twojego zdjęcia wprost emanuje smak Ameryki!

    Yummy & Tasty

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam kuchnię meksykańską i w ogóle ostre dania ;3

    OdpowiedzUsuń
  7. I to się nazywa sycąca zupa! :))
    Pyszna, uwielbiam takie dania ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z Tobą, też w okresie jesienno-zimowym muszę wszystko mieć na ciepło. Meksykańska zupa idealnie sprawdzi się rozgrzewając na obiad, czy kolację :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mogłabym się podpisać pod tym co pisałaś na początku:) Ta zupa to coś dla mnie, uwielbiam takie sycące zupy, na pewno wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszna rozgrzewająca potrawa, od samych kolorów robi się cieplej na sercu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. brzmi pysznie! i na pewno świetnie rozgrzewa w takie właśnie jesienne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zostało jeszcze troszkę?
    bo wygląda pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wypróbowałam dziś tylko trochę z innymi dodatkami:) U mnie bez papryki i zamiast białej fasoli kiełki z fasoli. Pycha! Dzięki za inspirację.

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze to najlepsza mobilizacja.