Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałata. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałata. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 lutego 2012

Sałatka prawie nicejska.

Miałam ogromną ochotę na sałtkę nicejską. Jednak oliwki gdzieś wyszły, a tuńczyk zjedzony został na wczorajszą kolację.
No cóż.
Robimy wersję zastępczą.
Z tego co się uda z lodówki wydobyć.



SAŁATKA Z JAJKIEM I SOSEM CZOSNKOWYM 
(nie podaję proporcji, ilość według własnych upodobań)

  • sałata lodowa 
  • pomidorki koktajlowe
  • papryka
  • ogórek
  • jajka na twardo (1 na jedną porcję)
Sałątę porwać. Paprykę pokroić w kostkę, ogórki w półplasterki, pomidorki na połówki, ułożyć na sałacie. Jajko przekroić na ćwiartki, położyć na wierzchu. Polać sosem.

SOS CZOSNKOWO-ZIOŁOWY /na 2-3 porcje/
  • 1 mały kubek jogurtu naturalnego (ok. 150 g)
  • 2 ząbki czosnku
  • spora szczypta ziół prowansalskich
  • pieprz
Do jogurtu wycisnąć czosnek, dodać zioła i pieprz, wymieszać, odstawić na 20 minut, aby smaki się przegryzły.

wtorek, 4 października 2011

Domowy fast food. Drobiowe hamburgery.

Hamburgery, frytki, a nawet pizza(!) cieszą się dość kiepską opinią. Głównie za sprawą McDonalda i Burger Kinga, tudzież innych tego typu restauracji, gdzie wszystko ocieka tłuszczem. Oprócz tego, idealne, spulchniane bułki, oraz zawsze identyczne kawałki mięsa skłaniają ku przemyśleniom - z czego to właściwie jest?
Sama staram się nie jeść w takich miejscach, jednak, nie będę ukrywać - hamburgery i innego rodzaju "fast foody" uwielbiam.
Zamiast narzekać więc na McDonalda, proponuję przygotować sobie jego domową wersję. Chude mięso smażone prawie bez tłuszczu, mnóstwo warzyw, pełnozianista bułka... To już nie ten "strasznie niezdrowy hamburger", prawda? A niewykorzystane burgery można zamrozić. Potem wystarczy je tylko parę minut odgrzać w piekarniku i możemy cieszyć się szybkim, pysznym i zdrowym obiadem.



DOMOWE HAMBURGERY

- 500g mielonego mięsa z indyka
- 3-4 łyżi bułki tartej
- 1 jajko
- sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego (używam firmy Vegeta i bardzo sobie ją chwalę)

Oprócz tego:

- bułki (u mnie zwykle grahamki lub orkiszowe)
- cebula
- pomidor
- sałata
- kiszony ogórek
- ser żółty
- ketchup/majonez/musztarda lub inny ulubiony sos

Nie podaję ilości bułek i dodatków, bo wszystko zależy od tego ile kotletów nam wyjdzie, oraz własnych preferencji :)

Mięso mieszamy ręką z jajkiem, bułką tartą i przyprawami. Na teflonowej patelni rozgrzewamy niewielką ilość oliwy. Zwilżonymi dłońmi formujemy kotlety i smażymy z obu stron (ja lubię cienkie i mocno wypieczone, mój brat preferuje grube i lekko surowe w  środku).
Z tych proporcji wychodzi 8 - 15 burgerów, w zależności od ich grubości i wielkości.

Bułkę przekrajamy na pół, wkładamy sałatę, burgera, ser, pomidor, ogórka i cebulę. Zapiekamy chwilę w mikrofali lub piekarniku, aby ser lekko się rozpuścił. Dodajemy sos.
Smacznego!