Po tygodniu wreszcie zebrałam się w sobie, szukając pretekstu aby wydobyć się na chwilę spod stosu książek do historii.
Zapraszam.
KLOPSIKI W SOSIE POMIDOROWYM /3-4 porcje/
- 500 g mielonego mięsa z indyka
- 1 jajko
- 3-4 łyżki bułki tartej
- 1 łyżka oregano
- 1 łyżka przyprawy do mięsa mielonego (polecam firmy vegeta)
- sól, pieprz
Sos:
- 2 puszki krojonych pomidorów
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- oregano, bazylia
- sól, pieprz
- szczypta cukru
- 1-2 łyżki octu balsamicznego
Wszystkie składniki na klopsiki wymieszać ręką. Zwilżyć dłonie i formować nieduże kulki. Smażyć na odrobinie oliwy ze wszystkich stron na rumi)ano (można przekroić jednego, dla sprawdzenia, nie powinny być różowe w środku. Odstawić.
Cebulę posiekać i podsmażyć razem z wyciśniętym czosnkiem. Dodać pomidory, zagotować. Dodawać wszystkie przyprawy do smaku.
Do sosu wrzucić klopsiki i chwilę gotować aby smaki się przegryzły, a ewentualne niedosmażone sztuki, dogotowały się.
Podawać z ulubionymi dodatkami, u mnie fasolka szparagowa.
Pyszna klasyka :)
OdpowiedzUsuńOj tak, pyszna )
OdpowiedzUsuńW związku z tym, że dodałaś wpis do mojej akcji Fit, mam taką małą wskazówkę - bułkę tartą warto zastąpić otrębami - nie ma różnicy w smaku a dużo zdrowiej :)
OdpowiedzUsuńI narobiłaś mi właśnie ochoty na klopsiki! :)
otrębowe kiedyś robiłam, ale jednak przeszkadzały mi trochę, zbyt wyraźnie je wyczuwałam.
UsuńDodałam do akcji, bo doszłam do wniosku,że 1 łyżka bułki tartej (tyle wychodzi na porcję) chyba nikomu diety nie zrujnuje ;)
Wspaniale klopsiki :) pisze sie na nie ;-)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :)!! Chętnie zjadłabym takie tradycyjne!
OdpowiedzUsuńu nas klopsiki inaczej robimy....tylko jakos nidgy nie zdazylam zrobic zdjecia bo tak znikaja.....
OdpowiedzUsuńoj zjadłabym takich klopsików :).
OdpowiedzUsuńLubię klopsiki:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam wczoraj na obiad, pyszności! az wstyd się przyznać, ale nigdy wcześniej nie jadłam klopsików, do głowy mi nie przyszło, ze to takie proste i dobre ;)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej jadłam tylko kilka razy i to też nie w domu - nigdy nie było u nas takiego dania, jedynie w wydaniu afgańskim, mojego taty.
UsuńCieszę się, że smakowało :)