Z góry zjechałam. Parę razy tylko, okupując to histerycznymi napadami płaczu. Ale zjechałam.
Bilans na plus.
Czas znów przyzwyczaić płuca do krakowskiego smogu.
Po 4 dniach ciężkiego góralskiego jedzenia miałam ochotę na coś czego nie będę czuła w żołądku przez najbliższy rok. Pierwsza myśl - placki. Ale nie na słodko.
Przepisy diety proteinowej chyba nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać. Smaczne, lekkie, niskokaloryczne. Choć na codzień jeść bym tak nie mogła, to raz na tydzień - czemu nie!
Placki można dowolnie modyfikować, zmieniając przyprawy i dodatki. Pasują zarówno na śniadanie jak obiad czy kolację.
PLACKI JAJECZNE ZE SZCZYPIORKIEM /1 porcja/
- 3 jajka ugotowane na twardo
- 1 surowe jajko
- 1/2 niedużej cebuli
- szczypiorek (u mnie 3 nitki takiego grubszego, "sałatkowego")
- szczypta kurkumy
- sól, pieprz
Ugotowane jajka zmielić (ja drobno posiekałam i rozdrobniłam dodatkowo tłuczkiem do ziemniaków). Dodać posiekane cebulę i szczypiorek, kurkumę, sól i pieprz do smaku. Dodać surowe jajko, dokładnie wymieszać. Smażyć na średnim ogniu na rumiano z obu stron.
źródło:Anna
jak dla mnie zbyt dużo jajek jak na jedną porcję:p
OdpowiedzUsuńalee wyglądają apetycznie:)
kocham Kraków;)!
Też od czasu do czasu lubię te dukanowe przepisy. Tego jeszcze nie próbowałam, więc zapisuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobne robiła moja mama odkąd pamiętam, ale oczywiście w bułce tartej i smażone na ogromnej ilości oleju -_- Twoja wersja dużo bardziej do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńTeż czasami lubię coś lekkiego .Bardzo fajny przepis
OdpowiedzUsuńTo mi przypomina trochę kotlety jajeczne, jakie czasem robi moja mama :)
OdpowiedzUsuńTez lubię dosyć Dukanowe przepisy, chociaż nie wyobrażam sobie, że nagle mam się żywić tylko tego typu daniami :D
Ja za czasów odchudzania za wszelką cenę mialam krótką przygodę z Dukanem i wytrwałam dokładnie 10 dni. Bez owoców jednak żyć nie mogę.
UsuńAle żeby zjeść tak raz na jakiś czas, móc dodać sobie do dania sos, czy surówkę - czemu nie :)
Kiedyś bardzo często inspirowałam się Dukanem. Do tej pory robię placki otrębowe, ale teraz dodaję rozmaite dodatki :D
OdpowiedzUsuńŚwietne placuszki :)
ja tam nie znam diety białkowej, ale placuszki ślicznie wyszły i chętnie bym ich spróbowała. Bo jajeczne, bo ładne, bo smacznie to wszystko brzmi.
OdpowiedzUsuńno to kuruj kolano
ściskam
Monika
niektóre przepisy dukana są bomba ;d
OdpowiedzUsuńUwielbiam placki jajeczne, jeszcze ze świeżymi ziołami :)
OdpowiedzUsuńJeździsz na nartach czy snowboardzie? Pierwszy raz? :)
Narty. Pierwszy raz był dwa lata temu, ale strasznie się wtedy zraziłam. Tym razem było już trochę lepiej choć i tak sporo łez na stoku zostawiłam ;)
UsuńRobię podobne,coś w rodzaju "kotletów". Ale takie placuszki, jeszcze ze szczypiorkiem - pycha :D
OdpowiedzUsuńjuż wiem, jakie placuszki niebawe zrobię, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńJa śmigałam na jednej desce...i teraz też wracam do krakowskiego smogu. Fuj fuj fuj.
OdpowiedzUsuńDukanowe placki za to bardzo mi się podobają, znacznie bardziej od perspektywy powrotu do Dużego (brudnego) Miasta :<
Mam zapasy jajek, więc mogę zaszaleć. :D
OdpowiedzUsuńLubię takie wariacje z jajek - ostatnio robiłam z nich kotlety :)
OdpowiedzUsuń