Zapraszam wszystkich, aby zaprosili trochę wiosny do swojej kuchni i choć na chwilę spróbowali zapomnieć o mrozie, przeziębieniu i zepsutym kaloryferze.
ZUPA Z GROSZKU I CUKINII
- 500 ml bulionu warzywnego/drobiowego
- 1 średnia cukinia
- 3 garście mrożonego groszku
- 1 cebula
- 2 wyciśnięte ząbki czosnku
- makaron (u mnie pełnoziarniste penne, bo innego nie miałam, lepszy będzie drobniejszy, np. orzo)
- sól, pieprz, sok z cytryny, suszona lub świeża bazylia, zioła prowansalskie
Cebulę posiekać, podsmażyć z czosnkiem na maśle. Dodać bulion, zagotować. Zetrzeć cukinię na tarce o grubych oczkach, dodać do zupy, gotować ok. 5 minut. Dodać groszek, gotować kolejne 5 minut. Doprawić do smaku solą, pieprzem, sokiem z cytryny, bazylią i ziołami.
Szkoda, że cukinie teraz takie jakby bez smaku. Czekam na "prawdziwy" szczypiorek i ogórki gruntowe, wtedy będę w niebie.
OdpowiedzUsuńslyvvia: wiem, mam te same odczucia, ale w chwili desperacji człowiek zadowoli się choćby namiastką ;)
OdpowiedzUsuńZdrowa i kolorowa :) Zjadłabym taką zupke w tak mroźny dzień...pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńTa zupa zieleni się zielonością i sprawia że zielenieje z zazdrości. Też chcę taką zupkę :D
OdpowiedzUsuńja,wlaśnie dzisiaj zakupiłam ową cukinię z myślą o makaronie,ale zupka byłaby równie smaczna!
OdpowiedzUsuńświetny kolor:)u mnie dziś równie pożywnie i warzywnie;)
m.
Oj, czekam na tę wiosnę coraz bardziej z każdym mroźnym dniem...
OdpowiedzUsuńFajnie tak kulinarnie grać w zielone. Świetna propozycja :)
Taka zupa idealna na zimowe mrozy!! :)
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nigdy nie jadłam zupy z groszku :-) ale jak najbardziej jestem za wprowadzaniem wiosny wszędzie :-)
OdpowiedzUsuńsuper musi pachnieć, uwielbiam takie ziupki!
OdpowiedzUsuńGroszek! To ja poproszę :)
OdpowiedzUsuńHa! Faktycznie mam zepsuty kaloryfer :) wszystko trafione w dziesionę!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis!