środa, 1 lutego 2012

Zielono mi! Zupa z groszku i cukinii.

Czekam na wiosnę. Staram się oszukiwać samą siebie i wprowadzać jej jak najwięcej we wszystkie dziedziny swojego życia. Nie ma co ukrywać - w kuchni jest to najprostsze. Kanapki ze szczypiorkiem, sałatka z ogórków, czy właśnie tak zielona zupa.
Zapraszam wszystkich, aby zaprosili trochę wiosny do swojej kuchni i choć na chwilę spróbowali zapomnieć o mrozie, przeziębieniu i zepsutym kaloryferze.



ZUPA Z GROSZKU I CUKINII
  • 500 ml bulionu warzywnego/drobiowego
  • 1 średnia cukinia
  • 3 garście mrożonego groszku
  • 1 cebula
  • 2 wyciśnięte ząbki czosnku
  • makaron (u mnie pełnoziarniste penne, bo innego nie miałam, lepszy będzie drobniejszy, np. orzo)
  • sól, pieprz, sok z cytryny, suszona lub świeża bazylia, zioła prowansalskie
Cebulę posiekać, podsmażyć z czosnkiem na maśle. Dodać bulion, zagotować. Zetrzeć cukinię na tarce o grubych oczkach, dodać do zupy, gotować ok. 5 minut. Dodać groszek, gotować kolejne 5 minut. Doprawić do smaku solą, pieprzem, sokiem z cytryny, bazylią i ziołami. 
Podawać z ugotowanym makaronem.
inspiracja: aga-aa

11 komentarzy:

  1. Szkoda, że cukinie teraz takie jakby bez smaku. Czekam na "prawdziwy" szczypiorek i ogórki gruntowe, wtedy będę w niebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. slyvvia: wiem, mam te same odczucia, ale w chwili desperacji człowiek zadowoli się choćby namiastką ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowa i kolorowa :) Zjadłabym taką zupke w tak mroźny dzień...pysznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta zupa zieleni się zielonością i sprawia że zielenieje z zazdrości. Też chcę taką zupkę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ja,wlaśnie dzisiaj zakupiłam ową cukinię z myślą o makaronie,ale zupka byłaby równie smaczna!
    świetny kolor:)u mnie dziś równie pożywnie i warzywnie;)
    m.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, czekam na tę wiosnę coraz bardziej z każdym mroźnym dniem...
    Fajnie tak kulinarnie grać w zielone. Świetna propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka zupa idealna na zimowe mrozy!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba jeszcze nigdy nie jadłam zupy z groszku :-) ale jak najbardziej jestem za wprowadzaniem wiosny wszędzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. super musi pachnieć, uwielbiam takie ziupki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ha! Faktycznie mam zepsuty kaloryfer :) wszystko trafione w dziesionę!
    Świetny przepis!

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze to najlepsza mobilizacja.