TRUSKAWKOWA KASZA MANNA /1 duża porcja lub 2 małe/
- 130 g truskawek (mrożonych, lub świeżych)
- 1,5 szklanki mleka
- 4,5 - 5 łyżek kaszy mannej
- 1 łyżeczka cukru/fruktozy (można nawet pominąć, truskawki są słodkie)
Truskawki zmiksować blenderem. Szklankę mleka podgrzać w garnuszku z truskawkowym musem i cukrem. W pozostałej 1/2 szklanki mleka rozprowadzić kaszę. Dodać do gotującego się mleka, cały czas mieszając, aby nie powstały grudki. Podawać na ciepło lub zimno
Ja zaczęłam podbierając jagody ;) Pyszna kaszka.
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na taką kaszkę :) chyba będę musiała w jakiś dzień sobie zrobić :)
OdpowiedzUsuńKaszka manna jest pyycha!
OdpowiedzUsuńMniam, ten róż mi się tu podoba. :3
OdpowiedzUsuńA ja jakoś przegapiłam te ostatnie owoce i nic sobie nie zamroziłam. Ciągle sobie mówiłam "te zjem, zamrożę następnym razem", aż w końcu się skończyły truskawki, maliny, jagody. Szkoda mi trochę, zwłaszcza jak widzę takie pyszności. :D
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już kiedy jadłam taką kaszkę .Narobiłąś mi smaka
OdpowiedzUsuńU mnie truskawki jeszcze w stanie nienaruszonym - ale w postaci takiej kaszki już mi ręce wędrują do zamrażalnika...;)
OdpowiedzUsuńpojadlabym takich dobroci:)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie jadłam na dzisiejszą kolację kaszę ale bez truskawek :((( Twoja zdecydowanie bardziej by mi posmakowała :)
OdpowiedzUsuńO jeny,ale fajny pomysl!Koniecznie do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja mam zapasów dość sporo, ale jeszcze ich nie ruszałam. Masz rację-truskawki idealnie by mi poprawiły nastrój w te pochmurne dni:) Pyszna taka kaszka:)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na wspomnienie letnich smaków:) miłego dnia!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam tych mrożonych zapasów. Ja nie miałam na to czasu ;(
OdpowiedzUsuń