Zgodnie z obietnicą - ciąg dalszy dyni ;) Póki co zużywam ją w kawałkach, bo nie mogę doprosić się mamy, żeby kupiła słoiczki na puree. Co więcej, pomimo, że cały czas jest w użytku to dynia wciąż zajmuje większą część mojej lodówki. Zaczynam się jej bać - chyba się tam rozmnaża przez podział czy coś.
Placki są delikatne i puszyste. W oryginale z rodzynkami, ja pominęłam, bo nie lubię. Polecam na śniadanie, obiad, przekąskę, kolację... na każdy posiłek i każdą porę dnia ;)
PLACKI SEROWO-DYNIOWE /2 porcje/
- 200 g miąższu dyni (waga bez skóry)
- 1 łyżka masła
- 200 g mielonego białego sera (użyłam "wiaderkowego")
- 2 łyżki fruktozy
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- 2 jajka
- 4-5 łyżek mąki (u mnie orkiszowa jasna)
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Dynię zetrzeć na tarce o małych oczkach. Na patelni rozgrzać masło i smażyć, aż dynia będzie miękka, ostudzić. Połączyć z serem, fruktozą, cukrem, cynamonem i żółtkami. Białka ubić i razem z mąką dodać delikatnie do masy (ma być gęsta). Smażyć na tłuszczu* placki wielkości łyżki na niedużym ogniu. Podawać ciepłe cukrem pudrem.
*to bardzo ważne, bo placki mocno przywierają nawet do teflonu, szczerze mówiąc oprócz tłuszczu do smażenia, dodałabym łyżeczkę oleju do samego ciasta. Placki można potem osączyć na papierowym ręczniku.
Rewelacyjne placuszki! Spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te placuszki,ja rownież pominełabym rodzynki bo nie lubię w tego typu potrawach:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa, czy na słodko, czy z żółtym serem i przyprawami. Widzę baaaardzo smakowity przepis, u mnie dziś serowo-bananowe :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię rodzynki i placuszki biorę w całości. Świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWierzę, że są przepyszne, bo tak właśnie wyglądają. Spróbowałabym ich z chęcią :)
OdpowiedzUsuńa, taaak, dynia rozmnaża się przez pączkowanie, tak tak.
OdpowiedzUsuńi zajmuje całą lodówkę
a placuszki apetyczne wyjątkowo
Pozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Ale ładne! Poproszę porcyjkę. Z rodzynkami lubię ^^
OdpowiedzUsuńPlacuszki przepyszne! Jak to placuszki, nie można ich nie lubić
OdpowiedzUsuńMuszą świetnie smakować! połączenie sera i dyni jest rewelacyjne;)
OdpowiedzUsuńPiękne te placuszki! I pewnie równie smaczne ;)
OdpowiedzUsuńfajne! ja z dynią dopiero raczkuję, ale może kiedyś skuszę się na placuszki :)
OdpowiedzUsuńOrkisz :D
OdpowiedzUsuńI od tego wyglądają na bardzo puchate :D
o matko, ale rozkosze !!!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Z wielką chęcią bym ich spróbowała :)
OdpowiedzUsuńmmm szkoda ze jestem na diecie bo takie placuszki chetnie bym skosztowała.
OdpowiedzUsuń