piątek, 23 września 2011

Chleb otrębowy.

Podobno dziś oficjalnie zaczęła się jesień. Podobno. Dla mnie to wciąż lato. Pomimo oberwania dziś 3 razy kasztanami na Plantach, jesień zacznie się dla mnie dopiero kiedy będę musiała założyć płaszcz, a zamiast wyjść na zewnątrz, będę wolała zostać w domu, gdzie jest ciepło i nie wieje. Bardzo dawno nie widziałam już legendarnej "złotej polskiej jesieni". Jest dla mnie zwykle szarugą i okresem, który z niewiadomych przyczyn musi opóźniać upragnione święta.

Po otrębowych tostach oraz plackach przyszedł czas na chleb. Jego niewątpliwą zaletą jest szybkość wykonania  - jest gotowy w 1,5 godziny. Oprócz tego to kopalnia błonnika oraz dobra alternatywa dla tych, którzy próbują ograniczyć ilość kalorii w diecie. Jak na wykonany z takich składników jest naprawdę pyszny. Mojej mamie przypominał w smaku razowiec, a mnie... chleb zrobiony z otrębów ;) Przepis zaczerpnięty od Dorotus. Przepraszam za jakość zdjęć, fotografowanie przy sztucznym świetle, to coś co jeszcze mnie przerasta.



CHLEB OTRĘBOWY

3 jajka
8 łyżek otrębów owsianych
16 łyżek otrębów pszennych
10 łyżek odtłuszczonego mleka w proszku
5 łyżek odtłuszczoonego jogurtu naturalnego
5 łyżek letniej wody (dałam 7)
3 łyżezki suchych drożdży lub 25 g świeżych
1/2 łyżeczki soli

Wszystkie składniki zmiksować, lub dobrze wymieszać. Przełożyć do formy 19x8 cm (nie miałam, użyłam większej, przez co chleb jest dość niski) wysmarowanej masłem i posypanej otrębami. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 45-60 minut. Piec 10 minut w 200 stopniach, następnie zmniejszyć temperaturę do 180 stopni i piec dodakowe 15 minut.

14 komentarzy:

  1. Piekłam już takie chlebki i są bardzo dobre!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zdjęcia nie są złe ;) też nie lubię takiego światła . nigdy takiego jeszcze nie jadłam ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam problemy ze światłem, ale trudno:) chlebek świetny, lubię takie

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie zrobię, bardzo lubię otręby, chociaż czasem po zbyt dużej ich ilości mam rewolucje... Ale mniejsza, po prostu muszę uważać, żeby się nie zapomnieć, co (sądząc po nie takich złych wcale zdjęciach) będzie trudne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Z moją było to samo :) Jak robiłam coś np. na otrębach, mące pp, czy maśle klarowanym to zawsze mówiła, że " nie każdy to lubi- zrób normalnie". Zrobiłam po swojemu nic o tym nie wspominając to zachwalała :D Ale dobrze, że Twoja mama jest już świadoma tych składników. Jeszcze ją ustawisz, zobaczysz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny, do wypróbowania. Lubię takie wypieki. :)
    Eh, jesień przyszła...

    OdpowiedzUsuń
  7. Super chlebek, zapiszę przepis. ;D
    Tylko pytanko jedno- czy można zastąpić mleko w proszku zwykłym mlekiem?

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze mówiąc nie wiem, bo nie próbowałam. Ale patrząc na proporcje na opakowaniu mleka w proszku konieczne do uzyskania zwykłego mleka, to chyba nie bardzo, bo ciasto będzie zupełnie płynne.

    OdpowiedzUsuń
  9. o chlebku z otrębów jeszcze nie słyszałam, ale twój wygląda świetnie więc na pewno wypróbuję ;3

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobiłam go jakiś czas temu. Jedyne różnice: piekłam w keksówce i zamiast otrębów pszennych dałam zarodki pszenne, a zamiast otrębów owsianych- żytnie (takie były na stanie). Wyszedł bardzo smaczny, chociaż niezbyt przypomina w smaku zwykły chleb. Na pewno jest jednak ciekawą alternatywą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po prostu CUDOWNY. Smakuje idealnie i bardzo szybko się go robi. ^^
    Nawet nie wysmarowywałam formy masłem, tylko położyłam na nią papier do pieczenia. :)
    Omomom, do powtórzenia z pewnością. ;3

    OdpowiedzUsuń
  12. A pieczemy w termoobiegu czy góra-dół?

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze to najlepsza mobilizacja.