Dziś na pocieszenie po najbardziej popieprzonym rozszerzeniem z angielskiego w historii CKE, osławiona "Rabarberkaka" z przepisu Atiny.
Polecam tym, którzy - tak jak ja - w cieście z rabarbarem oczekują właśnie smaku tego warzywa, nie zaś szukania po całej blaszce tych kilku kawałków, które wyglądają jakby znalazły się przypadkiem.
RABARBERKAKA /tortownica 22 cm/
- 400 g rabarbaru (u mnie nieco mniej, więc użyłam mniejszej blaszki by rabarbar był i tak dominujący)
- 2 jajka
- 100 g mąki pszennej
- 1/4 szklanki cukru
- 50 g masła pokrojonego w małe kawałki
Rabarbar umyć, pokroić na małe kawałki (ja swój obrałam, bo nie był pierwszej świeżości).
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę, dodać przesianą mąkę, delikatnie wymieszać (ciasta będzie miało, ale tak ma być).
Ciasto przelać do wyłożonej papierem do pieczenia formy, na wierzchu ułożyć rabarbar, a na samej górze równomiernie rozłożyć kawałki masła.
Piec 60 minut w 170 stopniach.
Napewno jest pyszne, tak bym sobie zjadła kawałeczek do kawki.... pycha!
OdpowiedzUsuńRobiłam podobne ciasto i wyszedł mi zakalec, choć piekłam bardzo długo. Nie wyciekł Ci sok z rabarbaru?
OdpowiedzUsuńNie, wszystko było w porządku. Ciasto było tylko lekko wilgotne, ale to zaleta raczej niż wada i była to zasługa stopionego masła.
Usuńja juz swoj rabarbar pokroilam i niedlugo bedzie to co tygryski lubia najbardziej (:
OdpowiedzUsuńostatnio jadlam babeczki z kruszonka i rabarbarem....Twoj przepis bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńAż mi się zachciało takiego ciasta z rabarbarem, jutro chyba takie upiekę:)
OdpowiedzUsuńtaaak!!! pychota!!! uwielbiam wszystko z rabarbarem!
OdpowiedzUsuńNo, w końcu ktoś, kto lubi rabarbar w wypiekach w naprawdę dużej ilości! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiedy rabarbaru jest na tyle dużo, że od kwaśności wykrzywia mi buzię:)
OdpowiedzUsuńCzekam, aż u prababci w ogródku pojawi się rabarbar, a na pewno odwiedzę ją i pozwolę sobie zerwać jego duże ilości. Uwielbiam czuć jego smak w wypiekach. ;)
OdpowiedzUsuńPychota! :)
OdpowiedzUsuń