poniedziałek, 18 marca 2013

Kipi kasza. Krupnik.

Zupiasto u mnie ostatnio.
Ale z drugiej strony - co jest najlepsze przy takich temperaturach jeśli nie zupa? Najlepiej rozgrzeje, a przy okazji zapcha na długo wygłodniały, studencki żołądek.

A więc, bez zbędnej wstępnej gadaniny, zaraz po ogórkowej - krupnik.



KRUPNIK /2-3 porcje/
  • 2 skrzydełka z kurczaka (lub inne mięso - może być np. szyja czy skrzydło z indyka)
  • kawałek selera
  • kawałek białej części pora
  • kawałek pietruszki
  • 1/2 marchewki
  • 1 torebka kaszy jęczmiennej (100 g)
  • 2 ziarenka ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe
  • sól , pieprz
  • ew. przyprawa typu vegeta
Skrzydełka zalać ok. 5 szklankami wody, postawić na średnim ogniu,  gotować koło 15-20 minut. Dodać obrane i pokrojone warzywa, ziele angielskie i liście laurowe, gotować kolejne 20 minut. Lekko posolić, dodać kaszę (oczywiście bez woreczka). Gotować 15 minut. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

4 komentarze:

  1. To jedna z moich ulubionych zup :) Mogę się wprosić? Samej nigdy nie chce mi się jej gotować, nie wiem nawet, czemu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wydawała mi się niewiadomo czym, dopóki sama się nie wzięłam ;) A tak naprawdę, to najprostsza zupa na świecie na równi z pomidorówką. Jedyne co tak naprawdę trzeba zrobić to obrać i pokroić warzywa.

      Usuń
  2. krupnik to smak mojego dzieciństwa <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbią tą delikatną zupkę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze to najlepsza mobilizacja.