Za zimno, żeby chodzić do szkoły.
Za zimno, żeby wyjść z domu.
Za zimno, żeby wyjść z łóżka.
Nie, nie pomyliłam się w tytule - nie chodzi mi o ryż na mleku. Ten pudding to praktycznie zupełnie rozgotowany ryż, lekko ciągnący, trochę lepki, ale przede wszystkim - pyszny. Kolejny przepis mojej babci, która odkrywa prawdziwą wanilię, po latach używania cukru wanilinowego.
Przygotowanie wymaga nieco zaangażowania, więc jeśli macie wolny poranek/popołudnie oraz ochotę pogrzać się przy kuchence - nie zwlekajcie.
PUDDING RYŻOWY /1 porcja/
- 1/4 szklanki ryżu do risotto (np. arborio)
- 1,5 szklanki mleka
- 1 łyżka cukru (lub więcej - do smaku)
- nasionka z 1/2 laski wanilii (można użyć cukru z prawdziwą wanilią, lub cukru wanilinowego/aromatu, jednak smak będzie nieco inny)
Wszystkie składniki umieścić w małym garnku, na średnim ogniu doprowadzić do delikatnego wrzenia. Zmniejszyć jeszcze trochę ogień i gotować często mieszając (tworzą się kożuchy), aż ryż będzie bardzo miękki i papkowaty i praktycznie całe mleko (ok. 30 minut).
Podawać ciepły.
słodko.. :-)
OdpowiedzUsuńZa zimno, zeby wyjsc z domu - ale nie za zimno, zeby upichcic (albo przynajmniej zjesc) pyszny deser!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że jest za zimno nawet na wystawienie nosa na dwór. Ale taki ciepły, ryżowy pudding, na pewno sprawia, że od razu robi się cieplej :)
OdpowiedzUsuńAle mi się teraz zachciało takiego puddingu....mniam:-)
OdpowiedzUsuńPycha. Wszystko co lepie i słodkie powinno otrzymać medal. :D
OdpowiedzUsuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności ! Już czuję zapach wanilii :D
OdpowiedzUsuńMusi świetnie smakować. Uwielbiam wszystko, co waniliowe :D
OdpowiedzUsuńWygląda dokładnie jak Słodka Chwila, a jednak zdrowe i domowe. Gdzie można dostać laski wanilii ? :)
OdpowiedzUsuńJa je dostaję od koleżanki, której tata ma hurtownię z przyprawami. Ale widziałam w Tesco firmy Kotannyi chyba, więc nie jest to produkt kosmiczny. Jednak z tego co pamiętam jedna kosztowała koło 6 zł, więc niezbyt tanio. Ewentualnie sklepy internetowe i stoiska z przyprawami na bazarach i kleparzach, tamm mogą być niższe ceny.
UsuńUwielbiam taki ryż!
OdpowiedzUsuńJutro zrobię sobie na śniadanie, trochę inny. Zapraszam do zobaczenia na moim blogu różnych wariacji z ryżem na mleku, gdyż jestem w nim zakochana!
pozdrawiam
ja zostałam dzisiaj w domu.
OdpowiedzUsuńmmm może sobie zrobię taki pudding dziś na kolację :-)
Ma świetną konsystencję! Mam teraz straszną ochotę na taki ryżowy deser. Muszę wreszcie kupić tę prawdziwą wanilię - musi być nieziemska :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ryżowe puddingi i też mi się podoba jego konsystencja :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie puddingi:-). Jak za oknem jest tak zimno, to smakują najlepiej:)
OdpowiedzUsuńJejku, jak ja lubię taki ryż! Na śniadanie, na deser, nawet na obiad czy kolację- niebo!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ryżowe desery, ale nigdy mi się jakoś nie chce ich robić;D Dla takiego na pewno zrobię wyjątek:)
OdpowiedzUsuńOdkąd pokochałam ryż na mleku robię go co jakiś czas, bo fazami nachodzi mnie na niego ochota...chyba jutro postoję przy kuchence ;)
OdpowiedzUsuńTak! To zdecydowanie moje smaki:) robię bardzo podobny, chociaż... właśnie mi uświadomiłaś, że już dawno go u mnie nie było. Chyba czas znowu zaprosić go w moje skromne progi ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHej:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na rozwiązanie konkursu.
Zostałaś wylosowana spośród wszystkich biorących udział i wygrałaś serdeszkowe foremki.
Serdecznie gratuluję:)
uwielbiam puddingi, w szczególności te z wanilią.. To już wiem, co jutro zrobię na śniadanie :)
OdpowiedzUsuń1/4 szklanki to 50 gram ?
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc nie wiem... ale wg www.ilewazy.pl to faktycznie ok. 50 gram.
Usuń