Te tosty robiłam kiedyś bardzo często, zwłaszcza kiedy nie jadłam chleba. Potem odeszły na chwilę w zapomnienie, jednak ostatnio powróciły do mojego menu i to ze zdwojoną siłą. Kiedy o godzinie 21 ślęcząc nad vademecum do historii najdzie mnie nagle ochota na coś ciepłego - są idealne. Nie utuczą, zaspokoją głód i wspomogą w nauce :)
Należy pamiętać o przyprawach, bo bez nich tosty smakują trochę jak zwarta jajecznica (toć to tylko jajko i otręby). Można zrobić je na słodko dodając cukier i cynamon, imbir czy przyprawę korzenną i podać z dżemem i owocami, lub na słono z chili i ziołami. W obu wersjach smakują świetnie :)
Przepis wykopany sto lat temu na dukanowym forum Wizażu.
OTRĘBOWE TOSTY
-2 łyżki otrębów owsianych
-1 łyżka otrębów pszennych *
-1 jajko
-dowolne przyprawy: cynamon, imbir, przyprawa korzena, zioła, pieprz, chili...
*jeśli ktoś nie jest na diecie Dukana może z powodzeniem użyć orkiszowych czy żytnich
Otręby zalać wodą (ok. 1 cm nad wysokość otrębów) i odstawić na 20 minut. Jeśli otręby nie wchłoną całej wody, odlać ją. Dodać jajko i dokładnie wymieszać. Lekko natłuścić oliwą płytki opiekacza i wlać masę (u mnie starczyło na 3 "trójkąty"). Piec aż tosty będą rumiane - u mnie trwało to jakieś 15 minut, przy czym przewracałam tosty na drugą stronę po około 7 minutach.
Podawać z ulubionymi dodatkami (można również dodać do masy np. pokrojoną szynkę czy paprykę).
Przepis jest zgodny z dietą Dukana.
Czyli historia! Odezwała się moja dusz - studiuję historię i bardzo się cieszę, ze są tacy, którzy jeszcze chcą się jej uczyć :)/
OdpowiedzUsuńTosty znam, robiłam i też - stety/niestety - na tej diecie. Są wyborne - nie tylko jak na dietetyczne danie!
Pozdrawiam!
Ja cię, niemożliwa jesteś. Przepis jest cudowny! Dla mnie - osoby która uwielbia tosty, taka lekka i dietetyczna, a przede wszystkim nie tucząca wersja jest idealna. Dziękuję. :*
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, szkoda że mój opiekacz zepsuł się jakiś czas temu:)
OdpowiedzUsuńGenialny przepis! Ja również uwielbiam tosty i na pewno nie omieszkam wypróbować Twoich. :)
OdpowiedzUsuńprzepadam za tostami, więc i takich chętnie spróbuję
OdpowiedzUsuńgenialne :) muszę wypróbować w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, smacznie wyglądają. Nie jestem dietująca od dawna, ale dietetyczne smakołyki bardzo lubię, więc przepis zapisuję :)
OdpowiedzUsuńfajne :D muszę je zrobić :) może nawet jutro na śniadanie, sycą ?
OdpowiedzUsuńsycą i to bardzo. Zresztą to prawie sam błonnik, więc trudno, żeby było inaczej ;)
OdpowiedzUsuńFajne śniadanko i pewnie bardzo pożywne. Na dobry początek dnia.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Kiedyś je robiłam. Muszę wrócić :D mrrr! wieczorami też się histeryzuje dość często :D
OdpowiedzUsuńSuper tościki, zrobiłam je wczoraj pierwszy raz, świetny blog!
OdpowiedzUsuńEwcia
Zrobiłam te tosty. Wszystko dokładnie jak w opinie. W ogóle mi nie wyrosły i przywarły do tostera na amen :(
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia czemu się tak stało. Może spróbuj posmarować wnętrze tostera odrobiną oleju? Nigdy nie miałam z nimi problemu więc nie wiem w czym może tkwić on u Ciebie.
OdpowiedzUsuń